Aktualności / Wydarzenia
Prof. Michał Zembala: Trudniej leczyć pacjentów niż przepłynąć Atlantyk
– Ludzie morza mają pokorę dla żywiołu i współtowarzyszy. Podobnie jest z medycyną – mówi w najnowszym odcinku programu KULcast prof. Michał Zembala, kardiochirurg, który od września zostanie prorektorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ds. klinicznych i rozwoju badań medycznych.
Prof. Michał Zembala jest związany z KUL od ubiegłego roku. Od września znajdzie się w kolegium rektorskim KUL. Poza karierą naukową i zawodową prof. Zembala aktywnie uprawia żeglarstwo. W ubiegłym roku przepłynął Ocean Atlantycki.
W programie KULcast prof. Zembala przyznał, że trudniejsze od żeglowania po oceanie jest leczenie pacjentów kardiologicznych. – Ale w żeglarstwie i medycynie można odnaleźć wiele analogii. Ludzie morza to osoby dobre charakterologicznie, mające pokorę dla żywiołu i współtowarzyszy. Podobnie jest z medycyną. Lekarz także powinien mieć pokorę – uważa prof. Michał Zembala.
Znany kardiochirurg tworzy w Lublinie Oddział Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia. Jego zdaniem to wielkie wyzwanie, ale jednocześnie szansa dla pacjentów z całego regionu. – Widzimy niszę po tej stronie Wisły, dlatego chcemy tutaj rozwijać leczenie pacjentów z niewydolnością krążenia, którzy wymagają transplantacji serca i mechanicznego wspomagania krążenia, bo jest ich coraz więcej – tłumaczy prof. Zembala.
Według niego uruchomienie studiów medycznych na KUL było trafną decyzją władz uczelni. – Trudno nauczyć młodych medyków empatii, zaangażowania i współczucia dla pacjentów, a przecież nie można być dobrym lekarzem, nie mając zaufania pacjentów. Dlatego chcemy tak kształcić, żeby studia na KUL dawały gwarancję bycia dobrym lekarzem – zapowiada prof. Michał Zembala.
Jego zdaniem taką rękojmie dają wykwalifikowana kadra, nowoczesny sprzęt do nauki, ale także sami studenci. – Nic lepszego nie mogło nas spotkać niż to, że chcą u nas studiować ludzie, którzy mają świadomość, że będą musieli trochę iść pod prąd. Oni wiedzą, że to nowa szkoła medyczna, ale jednocześnie, że jest to uczelnia mająca swoją tradycję i historię, która chce tworzyć nowoczesność – dodaje prof. Zembala.
