Rekolekcje, dzień IV: św. Józef pozwalał Bogu objaśniać swoje życie (abp Grzegorz Ryś)

Ostatniego dnia ogólnopolskich rekolekcji akademickich abp Grzegorz Ryś ukazał św. Józefa jako człowieka, który żył słowem Boga.  – Św.  Józef jest człowiekiem, który zawsze zdaje się na to, w jaki sposób Bóg czyta jego życie swoim słowem – mówił.

Metropolita Łódzki przypomniał trudne momenty w życiu św. Józefa: spotkanie z brzemienną Maryją czy ucieczkę do Egiptu.  Każda z tych sytuacji przewraca życie Opiekuna Jezusa do góry nogami i jest trudna do zrozumienia. Językiem Ewangelii nazywamy ja krzyżem.  Św. Józef jednak pozwala  Bogu ją objaśnić. I Bóg słowami Pisma św.  czyta Józefowi jego życie, to,  co jest trudne i jest dla niego krzyżem. Dlatego możemy go nazwać człowiekiem lectionis divinae. - Takie doświadczenie, kiedy Bóg czyta słowem moje życie, jest możliwe – mówił arcybiskup.

Rekolekcjonista ukazał także św. Józefa jako człowieka kontemplacji. Nawiązując do Katechizmu Kościoła Katolickiego i nauczania Jana Pawła II przypomniał, że kontemplacja to najprostsza forma modlitwy, która jest dostępna dla każdego. Jej istotą jest koncentracja na Bogu i równocześnie rezygnacja z siebie. Kontemplacja jest słuchaniem tego, co mówi do nas Bóg. - W tym słuchaniu jest bardzo ważne posłuszeństwo wiary – podkreślił arcybiskup. Św. Józef, po każdym momencie, kiedy Słowo go przeczytało, wypełniał to, do czego został w nim wezwany. – To Józefowe amen, które nie jest wypowiedziane, ale jest uczynione – dodał.