Aktualności / Wydarzenia

Wiara, tradycja i zapożyczenia, o Halloween i Wszystkich Świętych ks. Marcin Wysocki

Zbliża się listopad, a z nim Dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszny. Obok nich, 31 października i halloween. Wiara, tradycja w kontakcie z zapożyczeniem i komercjalizacją. O tym ( prof.KUL) ks. Marcin Wysocki. Mówiąc o halloween należy sięgnąć do jego źródeł. 31 października Celtowie świętowali koniec lata a początek jesieni. Wierzyli, że wówczas na świat przychodzą duchy dobre i złe. Trzeba było bronić się przed tymi złymi składając ofiary – w dzisiejszym rozumieniu, przysłowiowy cukierek. By się uchronić przed niebezpieczeństwem, przebierano się za duchy złe. Zwyczaj ten wchłonęły Stany Zjednoczone, a po nich kolejne kraje. Chrześcijanie przyjęli Dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszny. Ideą tych świąt jest czczenie życia, a nie reagowanie na nie smutkiem. To wina stereotypu, ciężkiego, trudnego przekazu pełnego żałoby. - Przywołujemy zmarłych, bo wierzymy, że oni są. Mamy zastępy świętych, którzy przychodzą do nas, by nam pomagać. W Zaduszki modlimy się za naszych bliskich, jesteśmy z nimi w duchowej łączności – tłumaczy ks. M.Wysocki. Przekaz o Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym to kwestia katechezy . - Smierć nie jest końcem, a początkiem. Cmentarz kojarzący się ze schyłkiem stanowi miejsce snu. Pamiętajmy, że do naszych bliskich na cmentarzach idziemy w wierze, że są naszymi wspomożycielami.

 

Prośmy ich zatem o pomoc – zaznacza ks. Wysocki. W wielu parafiach w Polsce organizowane są bale świętych, pochody i w tej formie świętowania dostrzega się radość. Niech one będą odpowiedzią na halloween.