Żyjemy w czasach dynamicznych przemian społecznych i kulturowych, które stanowią szczególne wyzwanie dla kondycji człowieka. W świecie pełnym znaków i obrazów wystawiającym autentyczność naszej postawy na próbę nietrudno o zagubienie tożsamości. Komunikacja społeczna posiada bowiem podwójne oblicze. Z jednej strony wzajemne komunikowanie wydaje się być niezbędne człowiekowi dla jego właściwego funkcjonowania społecznego. Z drugiej strony nowoczesne formy komunikacji społecznej w sposób niejawny, pod osłoną niezbędności we właściwym funkcjonowaniu społecznym, wikłają człowieka w procesy nawet przerastające jego możliwości poznawcze. Dlatego każda umiejętność pozwalająca człowiekowi na doskonalenie siebie w tym obszarze staje się pomocna, a nawet niezbędna. Jedną z takich umiejętności poruszania się po zawiłym świecie przekazów jest retoryka.
Tradycja przygotowywania człowieka do właściwego funkcjonowania społecznego sięga starożytnej Grecji. To tutaj narodziła się retoryka, jako umiejętność właściwego sposobu prowadzenia dyskursu politycznego czy sądowniczego. Kultura rzymska, a także chrześcijaństwo w pełni doceniały znaczenie poprawnego, przekonującego i pięknego posługiwania się słowem mówionym i pisanym we wszelkich kwestiach występujących w procesach komunikacji, stosownie do tematu, adresata i okoliczności. Z tej racji retoryka stała się podstawą edukacji humanistycznej i na długo weszła w skład kulturowego dziedzictwa cywilizacji Zachodu. Niegdyś należała ona do kanonu tak zwanych sztuk wyzwolonych (artes liberales) i obok logiki i gramatyki otwierała i torowała drogę do metodycznie odkrywanej wiedzy, zbudowanej na relacji do świata i drugiego człowieka.
Niesiona przez retorykę kulturotwórcza rola słowa mówionego i pisanego potrzebna jest człowiekowi także dzisiaj, w dobie ogromnego upadku oraz nadużywania języka. Nieumiejętność nazwania, rozpoznania i trafnego komunikowania ludzkich myśli i przeżyć, a także braki w zakresie kultury logicznej niosą postępujące zagrożenie duchowego bezpieczeństwa człowieka, polegające na wyobcowaniu, a następnie negowaniu dziedzictwa związanego z kulturą słowa. Dominująca dziś siła obrazu wydaje się być wszechogarniająca. I choć wychodzi z zamiarem uproszczenia codziennego życia, to jednocześnie pozbawia człowieka zdolności do przeżywania i rozumienia świata. Obraz bowiem powoduje zanik abstrakcyjnego myślenia, „spłaszczenie” ludzkiej wyobraźni, którą tak trudno właściwie rozwinąć. Wyobraźnia kształtuje się najpełniej właśnie na bazie słowa i to we wszystkich sposobach jego występowania, a więc pisanego, mówionego czy słyszanego. Słowo natomiast posiada moc pobudzania intelektu, który pozwala na rozumienie tego, co wokół nas się dzieje. Ostatecznie pozwala to na aktywne uczestnictwo człowieka we wszystkich rodzajach komunikacji.
Faktem, zaczerpniętym z dziejów kultury jest to, że retoryka zawsze największy swój rozkwit przeżywała w czasach wolności obywatelskiej, pozwalając na realny rozwój człowieka, świadomego swych praw oraz możliwości skutecznego ich egzekwowania. Jako milczący i nieświadomi nigdy nie będziemy w stanie suwerennie funkcjonować w społeczeństwie. Żyjąc w przebogatym otoczeniu medialnym tym łatwiej ulegamy złudzeniu bezsilności naszego głosu w dyskursie publicznym. Jednak poznając mechanizmy społecznego funkcjonowania informacji oraz właściwego formułowania treści przekazów stajemy się bardziej suwerenni w podejmowaniu decyzji oraz odporni na manipulacje. Umiejętności retoryczne pozwalają na świadome uczestnictwo w dyskursie społecznym, opartym na międzyosobowej komunikacji językowej. Język bowiem angażuje człowieka w jego najgłębszych strukturach osobowych, czyli w porządku poznawczym oraz moralnym.
W tym miejscu ujawnia się też druga strona retoryki, rozumianej jako wiedza pozwalająca zdemaskować fałsz i kłamstwo w komunikacji społecznej. Występujące bowiem w dyskursie formy perswazji posiadają różną wartość, nie zawsze w pełni czytelną. Retoryka stanowi narzędzie, które pomaga rozpoznawać użyty typ argumentacji oraz właściwie go ocenić – ze względu na dobro człowieka. Dominujący w dzisiejszych czasach typ perswazji erystycznej, który stara się przekonać za wszelką cenę (powszechnie stosowany np. w reklamie) stał się dla nas już tak spowszedniały, że przyjmujemy go za normalny. A tymczasem taka forma argumentacji, wytrenowana na perswazji reklamowej jest niebezpieczna ponieważ pozbawia nas autentyczności i sprawia, że stajemy się coraz bardziej bezsilni.
Retoryka posiada, dzięki długiej historii formowania własnego systemu i metod, odpowiednie teoretyczne zaplecze badawcze oraz interdyscyplinarną tradycję. Pozwala to z jednej strony na ponowne odkrycie znaczenia uniwersalnych podstaw humanistycznego wykształcenia, a z drugiej na wykorzystanie systemu retoryki do badania najbardziej nowoczesnych środków przekazu. Wiodące współcześnie obszary kultury opierają się na nowoczesnych formach komunikacji. Dyskurs społeczny funkcjonuje aktualnie w obszarze perswazji słowno-wizualnej, dla której językiem przekazu stają się znaki i obrazy. Jednak wszystkie te sposoby perswazji wyrastają ze sztuki retoryki, celem bowiem ściśle wiążącym się z retoryką jest, w myśl starej definicji Arystotelesa, odnalezienie tego wszystkiego, co w odniesieniu do każdego przedmiotu, problemu czy sprawy może być przekonujące. Dlatego posiadanie takiej umiejętności staje się dziś niezbędnym narzędziem elitarnego wykształcenia humanistycznego. Takie zaś ubogacenie siebie staje się jednocześnie bogaceniem społeczeństwa, w którym żyjemy.
Ostatnia aktualizacja: 20.02.2017, godz. 11:05 - Andrzej Zykubek