Aktualności
Etnolog w terenie
Etnolog jest ciekawy świata i ludzi. Interesuje go kultura „swoja” i „obca”. Przebywa nie tylko w salach wykładowych, bibliotekach, czytelniach, ale też doświadcza bezpośredniego kontaktu z badaną rzeczywistością.
"Etnolog w terenie" 24.05.2011 r.
Badacz kultury w terenie obserwuje zachowania ludzi, przejawy ich działalności, wytwory i poznaje sposoby odbioru rzeczywistości. Florian Znaniecki kiedyś powiedział: „Najistotniejszą, ogólną cechą przedmiotów i faktów, badanych przez humanistę, jest właśnie to, że są one „czyjeś”, czyli, że istnieją w działaniu i doświadczeniu pewnych ludzi i posiadają te właściwości, które im owi działający i doświadczający ludzie nadają w swych czynnościach i doznaniach” [1]. Można stwierdzić, że rzeczywistość kulturowa jest zawsze czyjaś, nigdy niczyja i etnolog chce dotrzeć do znaczeń, jakie ludzie nadają wytworom kultury.
Poznawanie świata kultury najlepiej zacząć od tego, co nas otacza. „Zadziwić się” i zastanowić nad tym, co jest blisko. Studenci pierwszego roku etnologii doświadczali lokalnej rzeczywistości kulturowej na zajęciach terenowych w Guciowie i Krasnobrodzie.
Zagroda Guciów to niewielki skansen prezentujący zabytki kultury materialnej wsi roztoczańskiej i ekspozycję geologiczną (atrakcją są skamieniałe drzewa). Wejście w świat kultury ludowej poprzez „dotknięcie” dawnych sprzętów, narzędzi, naczyń pozwoliło na lepsze zrozumienie chłopskiego życia i kultury.
Studenci mogli też przejść szlakiem archeologicznym. Poznać pozostałości dawnego Grodziska i pooglądać krajobrazy swojej „małej ojczyzny”. Istotne były spotkania i rozmowy z ciekawymi ludźmi, zafascynowanymi lokalną kulturą.
W kulturze magicznej źródła uważane są za miejsca mediacji między światem żywych i krainą duchów. Są naznaczone sacrum. Przekaz o świętości i uzdrawiającej mocy źródła i kaplicy „Na wodzie” w Krasnobrodzie poznano na etnologicznej wyprawie terenowej.
„W terenie” oprócz obserwacji i badań naukowych było też „coś dla ciała” – degustacja podpłomyków. Podpłomyk to mały placek, kiedyś wypiekany z resztek ciasta chlebowego, dziś przygotowywany jako atrakcja kulinarna. Gospodyni zagrody Guciów gorącymi podpłomykami obdzieliła studentów etnologii, trochę zmęczonych pracą naukową.
Spotkanie z drugim człowiekiem i poznanie wytworów kultury ubogaca, rozwija, wzbudza ciekawość i pragnienie wiedzy. Wyjazd terenowy oprócz walorów poznawczych i naukowych przyczynił się do integracji studentów pierwszego roku etnologii.
Poznawanie przez działanie to jeden ze sposobów kształcenia przyszłych etnologów na Wydziale Zamiejscowym Nauk Prawnych i Ekonomicznych KUL w Tomaszowie Lubelskim.
[1] F. Znaniecki, Socjologia wychowania, t. 2, cz. 1, rozdz. I. Wychowanie a refleksja pedagogiczna, PWN, Warszawa 2001, s. 258.