Aktualności / Wydarzenia

Prawo jazdy nie dla każdego?

Ministrowie sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji oraz infrastruktury przedstawili koncepcję zmian w przepisach dotyczących bezpieczeństwa na drogach. Zapytaliśmy eksperta KUL, dr Sylwię Gwiazdowską-Stańczak, psychologa transportu z Instytutu Psychologii KUL o kwestie związane m.in. z karami za kierowanie pod wpływem alkoholu.

Wśród propozycji ministrów znalazła się możliwość orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów w przypadku, gdy ktoś złamie nałożony już wcześniej zakaz. Wyższe mają być sankcje za rażąco niebezpieczną jazdę. W przepisach ma pojawić się też nowe przestępstwo – organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych.

Zmiany mają także objąć kary za kierowanie pod wpływem alkoholu. W sytuacji, gdy stężenie alkoholu przekroczy 1,5 promila, sąd będzie miał wręcz obowiązek orzec jego konfiskatę. W podobnych przypadkach planowane jest wprowadzenie do Kodeksu karnego zapisu, który uniemożliwi zawieszenie kary pozbawienia wolności.

Prawo jazdy nie jest dla każdego

Nie każdy powinien być kierowcą, wykluczać powinny alkohol, narkotyki, agresja czy różne choroby. W Polsce kierowca kategorii „B” po otrzymaniu prawa jazdy zostaje pozostawiony sam sobie. Nikt nie kontroluje czy po kilku latach nie zaszły okoliczności, które powinny wykluczyć go z drogi – wskazuje ekspert KUL, dr Sylwia Gwiazdowska-Stańczak i dodaje: - W Polsce jest bardzo duży problem z alkoholem. Nadal mamy wiele osób, które piją alkohol rano czy w pracy a potem prowadzą auto. Wielu z nich myśli, że piwo nie jest alkoholem i dlatego po kilku piwach można jechać. Brakuje więc wciąż edukacji w tej kwestii.

Brak weryfikacji

Brakuje też badań psychotechnicznych dla kierowców kategorii „B” przeprowadzanych co pewien czas. Dlatego zdaniem ekspertki KUL, zmiany w prawie powinny koncentrować się na większej kontroli nad kierowcami.

- Nie każdy musi mieć prawo jazdy, bo nie każdy nadaje się na kierowcę – uważa dr Gwiazdowska-Stańczak. Badania lekarskie mogą pomóc w określeniu osób, które na przykład z powodu chorób psychicznych, uzależnienia od alkoholu czy narkotyków nie powinny prowadzić auta. Ta grupa, w trosce o bezpieczeństwo innych użytkowników dróg nie powinna siadać za kółko. Statystyki pokazują, że można codziennie pić alkohol i kierować samochodem od 300 do 3000 razy zanim zostanie się zatrzymanym przez policję.