Aktualności
Wszystko, czyli obraz i obrazy
21 czerwca 2012 r. o godz. 19.00 w Galerii Labirynt (ul. Grodzka 5a) odbędzie się wernisaż wystawy prof. Sławomira Marca z Instytutu Architektury Krajobrazu KUL pt. Wszystko, czyli obraz i obrazy. Towarzyszyć mu będzie performance oraz promocja książki o tym samym tytule.
Wystawa będzie czynna do 20 lipca 2012 r.
Od prawie sześciu lat tematem twórczości Sławomira Marca, jak i wielu jego publikacji z pogranicza teorii i krytyki sztuki, jest pojęcie WSZYSTKO. Stanowi ono podstawowe wyzwanie dla naszej wyobraźni i rozumienia. Z jednej strony bowiem odwołuje się do niemożliwej i nierealnej, lecz koniecznej całości, z drugiej natomiast ujawnia fragmentaryczność i nieostateczność każdej konkretyzacji. Wprowadza to logikę paradoksalną, która nie tyle owocuje postmodernistyczną konstatacją samej różnorodności, co wzywa do czujnego precyzowania otaczających nas wieloznaczności.
Na wystawie „Wszystko, czyli obraz i obrazy” Sławomir Marzec prezentuje zestaw 24 niemal identycznych obrazów, których odmienność stanowi dla nas wyzwanie. Zbudowane są one z ogromnej ilość malutkich punktów wszystkich kolorów. Na ich pulsującej powierzchni nieustannie pojawiają się i zanikają formy i kształty, lecz dane na poziomie sugestii, czy przeczucia. Obrazy te są różnicowane i indywidualizowane tytułami (albo uniwersalne łacińskie przysłowia, albo aktualne internetowe newsy), ale także swoistymi ramami (parergon), czyli drobnymi przedmiotami przytwierdzonymi do bocznych krawędzi.
Istotny jest tu sposób ekspozycji - sekwencje obrazów tworzące grę zapośredniczeń obecności i nieobecności, obrazu i jego tła (ściany), oraz moment, gdy tło staje się obrazem. Gra, czyli bycie pomiędzy skrajnościami malarstwa: między obrazem jako migotliwym reaktywnym lustrem, a obrazem jako pustą ścianą, kresem widzialności.
Wystawa ta stanowi swoisty traktat nad obrazem rozumianym jako manifestacja sztuki, nad obrazem sytuującym się w szczególnym momencie powstawania form i znaczeń, w momencie przechodzenia wizualności w widzialność. Towarzyszy jej książka (pod tym samym tytułem) będąca de facto rozbudowanym autokomentarzem artysty do tego jednego cyklu prac. Staje się ona pretekstem do ukazania horyzontu intelektualnego, w jakim funkcjonuje obraz doby późnej nowoczesności. Analizując poszczególne aspekty obrazów (np. rama, biel, powtórzenie), czy sposób ich eksponowania, autor stara się ukazać wagę i doniosłość fenomenów, które niemal niezauważalnie kształtują nasze widzenie, rozumienie i odczuwanie.
Sławomir Marzec rozwija tu koncepcje obrazu deliberatywnego, który poprzez swoją złożoność i wielowymiarowość inicjuje określony horyzont refleksji i uwagi. Obraz taki wymusza precyzowanie i orientowanie pełnej wieloznaczności „jest” obrazu.