Aktualności / Wydarzenia
W Lublinie zakwitła nadzieja
Na ulicach Lublina zrobiło się żółto. To za sprawą wolontariuszy, uczniów oraz władz miasta, którzy włączyli się w akcję „Hospicyjne Pola Nadziei”. Żółte żonkile, które otrzymali dziś przechodnie to symbol nadziei i ruchu hospicyjnego. W ten sposób Hospicjum Dobrego Samarytanina zamanifestowało swoją obecność w mieście.
Idea „Hospicyjnych Pól Nadziei” dotarła do Polski w 2003 roku. Zapoczątkowało ją Hospicjum im. Św. Łazarza w Krakowie. Dzięki Hospicjum Dobrego Samarytanina, którym kieruje rektor KUL, ks. prof. dr hab. Mirosław Kalinowski, akcja od 2019 roku prowadzona jest również w Lublinie.
- Jest to ogólnopolska akcja, którą propagujemy już od lat. Ma ona na celu przede wszystkim uświadamianie zwłaszcza ludzi młodych o idei hospicyjnej, ale też o tym, że warto angażować się w różnego rodzaju formy wolontariatu. Chcemy również w symboliczny sposób zamanifestować naszą obecność w mieście Lublin – mówił Paweł Snopek z Hospicjum Dobrego Samarytanina.
Przygotowania do akcji rozpoczynają się już jesienią, gdy pracownicy hospicjum sadzą żonkile na dziewięciu lubelskich „Polach Nadziei”.
Następnie już na wiosnę, grupa składająca się z wolontariuszy, uczniów oraz przedstawicieli hospicjum i władz miasta zrywa rozkwitnięte kwiaty i idą w tzw. „Marszu Nadziei” wręczając żonkile mijanym przechodniom. Tegoroczny finał akcji miał miejsce dziś, 16 kwietnia.
- Dzisiaj przyszedł moment, kiedy kwiaty pięknie rozkwitły, więc ścinamy je i rozdajemy mieszkańcom miasta zachęcając do tego, żeby wspierać naszą działalność. To dla nas ważny czas, bo trwa jeszcze końcówka okresu rozliczania się z „Fiskusem”, więc chcemy zachęcić wszystkich do tego, żeby o nas pamiętać – zaznaczył Paweł Snopek.
W marszu rozpoczynającym się pod Lubelskim Zamkiem uczestniczyła przedstawicielka władz miasta. Anna Augustyniak, zastępca prezydenta ds. społecznych podkreśla, że często zwracamy uwagę na osoby dotknięte chorobą terminalną dopiero wtedy, gdy jest to członek rodziny lub osoba z bliskiego otoczenia.
- Apeluję do wszystkich, żeby za każdym razem, gdy widzą te żółte żonkile na wzgórzu zamkowym, tudzież w innych miejscach pomyśleli właśnie o osobach doświadczonych chorobami onkologicznymi oraz o działalności zarówno Hospicjum Małego Księcia, jak i Hospicjum Dobrego Samarytanina. One funkcjonują, działają, pomagają podopiecznym mocno doświadczonym chorobą w różnych jej fazach - namawiała prezydent.
Do akcji przyłączyli się również uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica, III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej i Zespołu Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów, którzy chętnie zrywali kwiaty i przeszli ulicami Lublina symbolicznie solidaryzując się z podopiecznymi hospicjum.
Jeszcze do końca kwietnia można rozliczyć podatek i przekazać 1,5% podatku na Hospicjum Dobrego Samarytanina Lublinie. Pomoc, zarówno ta w formie wolontariatu, jak i finansowa potrzebna jest nieustannie. Placówka skupia się obecnie na zbiórce funduszy na zakup materacy przeciwodleżynowych zmiennociśnieniowych, które mają poprawić komfort pacjentów i zmniejszyć ich dolegliwości bólowe.