Nauka / Zespół Ekspertów KUL / Eksperci / Mirosław WRÓBEL

„Bóg jest w życiu każdej osoby” – słowo po śmierci papieża Franciszka

Mirosław WRÓBEL | 2025-04-22

W dniu 21 kwietnia 2025 r. o godz. 7.35 do Domu Ojca w wieku 88 lat odszedł papież Franciszek. W drugi dzień Świąt Wielkanocnych doświadczył Paschy Chrystusa przechodząc przez bramę śmierci w ramiona Zmartwychwstałego Pana, który był dla niego „Światłością świata” oraz „Drogą, Prawdą i Życiem”. Dzień przed swoją śmiercią w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego papież Franciszek udzielił nam osobiście ostatniego błogosławieństwa i w jego obecności zostało skierowane do nas orędzie „Urbi et Orbi”, w którym podkreślił zwycięski wymiar Świąt Wielkanocnych: „Miłość zwyciężyła nienawiść. Światło zwyciężyło ciemności. Prawda zwyciężyła fałsz. Przebaczenie zwyciężyło zemstę. Zło nie zniknęło z naszej historii – pozostanie aż do końca. Ale nie ma już władzy, nie panuje już, nad tymi, którzy przyjmują łaskę tego dnia”.  Przejście papieża Franciszka do Domu Ojca nastąpiło w Roku Nadziei odsłaniając nam w całej pełni jego osobę jako Pielgrzyma Nadziei. Wspomina o tym w swoich ostatnich słowach zawartych w orędziu „Urbi et Orbi”: „Zmartwychwstanie Jezusa jest fundamentem nadziei: począwszy od tego wydarzenia nadzieja nie jest już złudzeniem. Przeciwnie. Dzięki ukrzyżowanemu i zmartwychwstałemu Chrystusowi nadzieja nie zawodzi! Spes non confundit! (por. Rz 5, 5)… Ci, którzy pokładają nadzieję w Bogu, wkładają swoje wątłe ręce w Jego wielką i mocną dłoń, pozwalają się podnieść i wyruszają w drogę: razem ze zmartwychwstałym Jezusem stają się pielgrzymami nadziei, świadkami zwycięstwa Miłości, bezbronnej mocy Życia”. Ojciec Święty Franciszek włożył swoje wątłe i schorowane ręce w mocną dłoń Boga, aby przejść do Niebańskiej Jeruzalem, gdzie „Bóg otrze z oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już odtąd nie będzie” (Ap 21,4). Tam w wieczności Ojciec Święty Franciszek może przytulić się do serca Matki Najświętszej i ofiarować jej bukiet kwiatów, tak jak to czynił z wielką wdzięcznością po każdej podróży przybywając do Bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie przed jej obraz „Salus Populi Romani” (Ocalenie Ludu Rzymskiego). O tej bliskości do Matki Bożej pisał do więźniów z Aresztu Śledczego w Lublinie, którzy są studentami Centrum Studiów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II: „Jeśli ktoś czuje się samotny i opuszczony, nie zapominajmy, że Matka Boża jest zawsze blisko nas, zwłaszcza gdy odczuwamy trudy życia ze wszystkimi jego problemami: jest blisko, tak jak była blisko swego Syna Jezusa, gdy wszyscy Go opuścili. Maryja jest zawsze obok nas, ze swoją matczyną czułością. Często myślimy o Matce Bożej”.  Tam w wieczności może również doświadczyć łaski spotkania ze św. Józefem, z którym był bardzo związany i przekonany o jego skutecznym działaniu w swoim życiu. Każdego dnia po modlitwie jutrzni zanosił do św. Józefa ufną modlitwę znalezioną w XIX-wiecznej francuskiej książeczce do nabożeństwa Zgromadzenia Zakonnic Jezusa i Maryi, która wyrażała jego pobożność, ufność i pewną prowokację wobec przybranego ojca Jezusa: „Chwalebny Patriarcho, święty Józefie, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego, co niemożliwe, spiesz mi na pomoc w chwilach niepokoju i trudności. Weź pod swoją obronę sytuacje bardzo poważne i trudne, które Ci powierzam, by miały szczęśliwe rozwiązanie. Mój ukochany Ojcze, w Tobie pokładam całą ufność moją. Niech nie mówią, że przyzywałem Ciebie na próżno, a skoro z Jezusem i Maryją możesz wszystko uczynić, ukaż mi, że Twoja dobroć jest tak wielka jak Twoja moc”.

Ojciec Święty Franciszek pochodzący „z końca świata” tak dobrze rozumiał św. Jana Pawła II  papieża pochodzącego z „dalekiego kraju”. W setną rocznicę urodzin papieża Polaka przy jego grobie w bazylice św. Piotra papież Franciszek wskazał na najważniejsze cechy jego pontyfikatu: „Jakie są cechy dobrego pasterza, jakie możemy znaleźć w Janie Pawle II? To modlitwa, bliskość z ludem oraz umiłowanie sprawiedliwości miłosiernej i miłosierdzia sprawiedliwego”. Te cechy papież Franciszek starał się wcielać także w swoim pontyfikacie. Już od początku swojej posługi zanurzał się w ufnej modlitwie, w której znajdował inspirację i moc do podejmowania codziennych zadań i obowiązków. W mocy modlitwy szedł do drugiego człowieka – zwłaszcza tego wykluczonego, upokorzonego, znajdującego się na peryferiach tego świata. Dobrze wyraził to mówiąc o pewniku dogmatycznym w jego życiu: „Mam jeden pewnik dogmatyczny: Bóg jest w życiu każdej osoby, Bóg jest w życiu każdego. Nawet jeśli czyjeś życie jest katastrofą, zniszczone przez występki, narkotyki czy cokolwiek, Bóg jest w jego życiu. Można i trzeba Go szukać w każdym życiu ludzkim”.

Słowa na temat pokoju wypowiedziane w jego ostatnim orędziu w przeddzień jego śmierci powinniśmy potraktować jako jego szczególny testament skierowany do ludzkości XXI wieku: „Żaden pokój nie jest możliwy bez prawdziwego rozbrojenia! Potrzeba zapewnienia przez każdy naród swej obrony nie może przerodzić się w powszechny wyścig zbrojeń. Niech światło Wielkanocy pobudza nas do przełamywania barier, które tworzą podziały i są obarczone konsekwencjami politycznymi i ekonomicznymi. Niech zachęca nas do troski o siebie nawzajem, do zwiększania wzajemnej solidarności, do pracy na rzecz integralnego rozwoju każdej osoby ludzkiej… Apeluję do wszystkich na świecie, którzy ponoszą odpowiedzialność polityczną, aby nie ulegali logice lęku, która zamyka, lecz wykorzystywali dostępne zasoby, aby pomagać potrzebującym, walczyć z głodem i wspierać inicjatywy promujące rozwój. One są „orężem” pokoju: te, które budują przyszłość, zamiast siać śmierć!”.

Papież Franciszek sprawiedliwe miłosierdzie Boga głosił w swojej kluczowej nauce o przebaczeniu. Do więźniów z Aresztu Śledczego w Lublinie studiujących na KULu papież Franciszek napisał: „Nie zapominajmy, że Bóg przebacza wszystko i zawsze! Bóg nigdy nie męczy się przebaczeniem. To my męczymy się proszeniem o przebaczenie”.

Dziękujemy Ci Ojcze Święty Franciszku za Twój uśmiech, serdeczność, bliskość. Dziękujemy za modlitwę i głęboką duchową wspólnotę. Dziękujemy za pozostawioną nam praktyczną mądrość i naukę, którą postaramy się wcielać w życie. Prosimy wspieraj nas w Domu Ojca swoją modlitwą i udzielaj swego pasterskiego błogosławieństwa.

Mirosław Wróbel
Kontakt

miroslaw.wrobel@kul.pl